oferta drzewek dla permasadów i ogrodów

oferta zaprzyjaźnionej szkółki drzewek owocowych. wszystkie odmiany odporne na choroby, niektóre nowe czeskie odporne kompletnie; wyhodowane na drodze krzyżowania i selekcji – żadnych laboratoryjnych manipulacji genetycznych.

jabłonie:
w kolejności dojrzewania

  1. Papierówka (Oliwka)
  2. Ametyst
  3. Julia
  4. Katja
  5. Paulared (stara)
  6. James Grive (stara)
  7. Novamac (stara)
  8. Krasawa
  9. Rubinola
  10. Graham Jubile (stara cytronka)
  11. Żniwka wczesna (stara)
  12. Sława Pobieditielam (stara ruska)
  13. Malinowa oberlandzka (stara)
  14. Antonówka
  15. Gen. Pułaski (syn. Freedom)

Czytaj dalej

Émile, czyli o wychowaniu Jean-Jacques Rousseau

Pomimo tylu pism mających pono na celu jedynie pożytek ogółu – najważniejszy ze wszystkich pożytków, to znaczy sztuka kształtowania ludzi, znajduje się dotychczas w zapomnieniu.

Co najbardziej zbije z tropu czytelnika, to niewątpliwie sam system, który nie jest tutaj niczym innym, jak biegiem natury.

– Zalecaj to, co jest wykonalne – powtarzają mi nieustannie. Jest to tak, jakby mi mówiono: – Zalecaj, żeby czyniono to, co się czyni; albo przynajmniej zalecaj takie dobro, które dałoby się związać z istniejącym złem. Podobny pomysł jest w stosunku do pewnych przedmiotów bardziej chimeryczny od… mojego; w takim bowiem zlaniu dobro psuje się, a zło nie leczy. Wolałbym raczej stosować się stale do przyjętego ogólnie Sposobu postępowania niż sposób właściwy stosować połowicznie; mniej byłoby wówczas w człowieku sprzeczności: nie może on dążyć jednocześnie do dwóch przeciwnych sobie celów.

emile

Człowiek natury istnieje wyłącznie dla siebie; jest on jednością, całością bezwzględną, która uznaje jedynie siebie albo kogoś podobnego do siebie. Człowiek społeczny jest tylko jednostką ułamkową, zależną od mianownika, i której wartość polega na stosunku do całości, jaką jest społeczeństwo.

We wszelkim pomyśle rozpatrywać należy dwie rzeczy: po pierwsze, bezwzględną słuszność pomysłu; po drugie, łatwość wykonania.

W układzie naturalnym, gdzie wszyscy ludzie są równi sobie, wspólnym ich powołaniem jest stan człowieczeństwa, i kto wychowany jest odpowiednio do tego stanu, ten nie może źle spełniać obowiązków dotyczących tego stanu.
 Jest mi wszystko jedno, czy ucznia mego przeznaczają do stanu wojskowego, duchownego lub do palestry. Zanim go do czegoś przeznaczą rodzice, natura powołuje go do życia człowieczego. Rzemiosłem, którego pragnę go nauczyć, jest życie. Wychodząc z rąk moich nie będzie on, przyznaję, ani urzędnikiem, ani żołnierzem, ani księdzem; będzie przede wszystkim człowiekiem. Potrafi on być w potrzebie wszystkim, czym człowiek być powinien; na jakimkolwiek stanowisku los go postawi, dla niego będzie ono zawsze odpowiednie, on czuć się będzie zawsze na stanowisku właściwym. Occupavi te, fortuna, atque cepi; omnesque aditus tuos interclusi, ut ad me aspirare non posses.
 Najistotniejszą naszą umiejętnością jest być człowiekiem. Ten, kto najlepiej potrafi znieść dobro i zło, które życie przynosi, jest, moim zdaniem, najlepiej wychowany.
Czytaj dalej

Teoria człowieka natury Jean-Jacques Rousseau

…będziecie zgubieni, gdy zapomnicie, że płody ziemi należą do wszystkich, a ziemia do nikogo.

„Ten, kto pierwszy ogrodził kawałek ziemi, powiedział «to moje» i znalazł ludzi dość naiwnych, by mu uwierzyć, był prawdziwym założycielem społeczeństwa. Iluż to zbrodni, wojen, morderstw, ile nędzy i grozy byłby rodzajowi ludzkiemu oszczędził ten, kto by kołki wyrwał lub rów zasypał i zawołał do otoczenia: «Uwaga! Nie słuchajcie tego oszusta; będziecie zgubieni, gdy zapomnicie, że płody ziemi należą do wszystkich, a ziemia do nikogo»”  1)↓

rou-ap

In common with other philosophers of the day, Rousseau looked to a hypothetical State of Nature as a normative guide.

Czytaj dalej

   [ + ]

1. J.J. Rousseau, Rozprawa o pochodzeniu i podstawach nierówności między ludźmi, 1754

PAX D.H. Lawrence

All that matters is to be at one with the living God
to be a creature in the house of the God of Life.

Like a cat asleep on a chair
at peace, in peace
and at one with the master of the house, with the mistress,
at home, at home in the house of the living,
sleeping on the hearth, and yawning before the fire.

Sleeping on the hearth of the living world
yawning at home before the fire of life
feeling the presence of the living God
like a great reassurance
a deep calm in the heart
a presence
as of the master sitting at the board
in his own and greater being,
in the house of life.

Epikurejskie szczęście David Klein

Not what we have, but what we enjoy, constitutes our abundance… Nothing is enough for the man to whom enough is too little.

Epicurus’s notion of happiness has a decidedly Buddhist quality. Happiness is tranquility, and tranquility comes principally from putting aside worldly “hankerings” — ambitions for power, status, involvement in government, the pursuit of voluptuous sensory experiences, and the accumulation of material goods. Two of Epicurus’s most quoted maxims distill this idea: “Not what we have, but what we enjoy, constitutes our abundance” and, in its more admonitory form, “Nothing is enough for the man to whom enough is too little.”
 Remarkably, Epicurus’s ideas about ataraxia — the freedom from mental anguish and disturbance that is required for true happiness—were more directly influenced by Buddhist thought than a twenty-first-century reader might imagine for a Greek philosopher of that epoch. Two of Epicurus’s early influences, Democritus and Pyrrho, had actually journeyed all the way to what is now India, where they had encountered Buddhism in the schools of the gymnosophists (naked teachers).
 A parallel requirement for Epicurean happiness is freedom from fear of nature and from punitive gods. In his magnificent opus inspired by the philosophy of Epicurus, The Nature of Things, the Roman poet Lucretius reserved some of his highest praise for Epicurus’s brave resistance to religious tradition and its superstitious interpretations of natural phenomena. Epicurus was among the first of his time to make such a clean and decisive break with what he considered religious hocus-pocus. Interestingly, in Epicurus’s youth on the island of Samos, he often accompanied his mother, Chaerestrata, on her visits to peasants in her role as fortune-teller and faith healer. Apparently, Epicurus eventually saw more harm than benefit in his mother’s occupation. Czytaj dalej

ben amin lazar